GULASZ PO BAWARSKU

Następnym etapem naszej wspólnej podróży przez Europę są Niemcy. 

Nie będę ukrywać, że darzę ten kraj wielkim sentymentem, a zwłaszcza jego południową część :)

Danie, które prezentuję jadłam podczas mojej pierwszej wizyty w Monachium u przyjaciół, których teraz pozdrawiam :* 

GULASZ PO BAWARSKU

Składniki (dla 2 osób):

• 1 nieduża polędwiczka wieprzowa,
• 1 szalotka,
• 2 łyżeczki koncentratu pomidorowego,
• 2 chochelki rosołu,
• 100 ml czerwonego, wytrawnego wina,
• 2 marchewki,
• 2 małe cukinie,
• 2 garści makaronu świderki (z pszenicy durum), 
• 2 łyżki oleju z pestek winogron,
• 1 listek laurowy,
• 1 łyżeczka świeżego, posiekanego tymianku,
• 1 łyżeczka świeżego, posiekanego rozmarynu, 
• sól.

Wykonanie:

Mięso płuczemy, osuszamy i kroimy w kostkę. Szalotkę obieramy, a następnie drobno siekamy.

W głębokim rondlu rozgrzewamy olej i szklimy cebulę, dodajemy mięso i lekko rumienimy, następnie wlewamy przygotowany bulion, wino, koncentrat pomidorowy, dodajemy liścia laurowego, przyprawiamy solą i pieprzem. Wszystko razem dusimy około 40-45 minut na małym ogniu pod przykryciem.

Myjemy warzywa i kroimy- marchewkę w kostkę, a cukinię w półplasterki.

Kolejno do mięsa dodajemy warzywa- po 15 minutach duszenia marchew, a pod koniec cukinię.

Makaron gotujemy w lekko osolonej wodzie al dente.

Ugotowany makaron dodajemy do gulaszu mięsnego na kilka minut przed końcem duszenia, na chwilę przed końcem duszenia dodajemy posiekanie zioła. Wszystko razem delikatnie mieszamy, doprawiamy do smaku solą i pieprzem.

Guten Appetit!!!!

I małe wspomnienia, nie mogłam się oprzeć, by go ich nie dodać :)

Przepis dodaję do akcji: