Powroty nigdy nie są łatwe... zwłaszcza po dłuższych, tych nieplanowanych przerwach :-P Mam nadzieję, że teraz wpisy będą pojawiać się regularniej, bo gotowania ani pieczenia wcale nie porzuciłam, o czym możecie się przekonać śledząc moje konto na Instagramie! A dziś proponuję wam łososia, bo jak niegdyś głosiła reklama, ryba wpływa na wszystko ;-)
ŁOSOŚ W PANIERCE KOKOSOWO-OTRĘBOWEJ
Składniki:
- filet z łososia (ok. 150 g),
- 2 łyżki wiórków kokosowych,
- 2 łyżki otrąb pszennych,
- 50 g ryżu basmati,
- skórka z połowy cytryny,
- 1 łyżeczka soku z cytryny,
- 1/3 łyżeczki tartego imbiru,
- łyżeczka oleju kokosowego.
- 2 łyżeczki tartego imbiru,
- 2 łyżki soku z cytryny,
- 1 łyżeczka miodu,
- 2 łyżeczki oliwy extra vergine,
- szczypta ostrej papryki chili.
- pół szklanka żurawiny (świeżej lub mrożonej),
- łyżka białego octu winnego,
- łyżka soku z cytryny,
- pół łyżki brązowego cukru lub syropu klonowego,
- szczypta chili w proszku.
Wykonanie:
Filet z łososia doprawiamy solą i pieprzem. Mieszamy składniki marynaty: starty imbir, sok z cytryny, miód, oliwę i ostrą paprykę. Powstałą marynatą smarujemy łososia, odkładamy na około 20 minut. Piekarnik nagrzewamy do 170 stopni. Łososia panierujemy w wiórkach kokosowych, pieczemy przez około 20 minut.
Ryż wrzucamy na osolony wrzątek i gotujemy do miękkości przez około 12 minut, cedzimy, wkładamy z powrotem do garnka, dodajemy skórkę i sok z cytryny, imbir oraz olej kokosowy, mieszamy.
Żurawinę, ocet, sok z cytryny, cukier oraz szczyptę chili umieszczamy w rondelku, doprowadzamy do wrzenia, następnie gotujemy przez około 2 minuty, aż żurawina zmięknie.
Żurawinę, ocet, sok z cytryny, cukier oraz szczyptę chili umieszczamy w rondelku, doprowadzamy do wrzenia, następnie gotujemy przez około 2 minuty, aż żurawina zmięknie.
Łososia podajemy na ryżu wraz z chutney żurawinowym.
Bon Appetit!
P.S. Cytrynę można zastąpić limonką.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz