Jako wielka fanka tenisa polecam dzisiaj słodki deser, znany każdemu fanowi WIMBLEDONU.
Nie bez przyczyny serwuję go dzisiaj! O 14 wielki mecz Agnieszki Radwańskiej. Tak więc trzymajmy za nią kciuki :)
Truskawki są jednym z symboli Wimbledonu. Codziennie na kortach sprzedaje się ich około 2 ton, a podczas całego turnieju aż 30 ton i do tego 7000 litrów śmietany!
Owoce sprzedawane na londyńskich kortach pochodzą z Kentu. W Anglii przełom czerwca i lipca to szczyt truskawkowego sezonu, więc codziennie dostarczane są te najwyższe jakości.
Więcej o wimbledońskich truskawkach możecie poczytać tutaj:
WIMBLEDON STRAWBERRIES AND CREAM
Składniki (1 porcja):
- ok 20 dag truskawek,
- słodka śmietanka do sosów,
- mięta,
- czekolada w młynku - do dekoracji.
Jak to robimy?
Truskawki myjemy, osuszamy i kroimy na części. 4- 5 łyżek śmietany ubijamy, a następnie polewamy nią truskawki. Dekorujemy czekoladą i miętą.
Smacznego!
POWODZENIA ISIA!
Uwielbiam tenis! Właśnie oglądam Tsongę i Murray'a ;) Truskawki są niezbędne przy kibicowaniu ;) Pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńJa też! :D a truskawki zawsze kojarzą mi się z Wimbledonem :)
OdpowiedzUsuń