Dziś pierwszy wpis z cyklu inspiracji ostatnimi podróżami, a mam nadzieję, że nie ostatni, gdyż w tym tygodniu uczestniczyłam w warsztatach kulinarnych (zamierzam podzielić się z Wami wrażeniami z nich w osobnym wpisie).
Wracając do przepisu proponuję risotto alla Milanese (bez szpiku!), które swój żółty kolor zawdzięcza dodatkowi szafranu (który osobiście uwielbiam!). Trudno znaleźć bardziej proste i klasyczne danie kuchni lombardzkiej ;-)
RISOTTO ALLA MILANESE
Składniki (na 4 porcje):
- 1 mała szalotka,
- 50 g masła klarowanego,
- 50 ml wytrawnego wina,
- 400 g ryżu do risotto (ja użyłam arborio),
- około 1 l bulionu warzywnego,
- szczypta szafranu,
- 50 g tartego parmezanu.
Wykonanie:
Na patelni lub w rondelku roztapiamy 2 łyżki masła, dodajemy szalotkę i dusimy ją na średnim ogniu aż się zeszkli, od czasu do czasu mieszając. Wsypujemy ryż i smażymy około 2 minuty, cały czas mieszając. Wlewamy wino i gotujemy aż odparuje. Bulion podgrzewamy do zagotowania i trzymamy cały czas na minimalnym ogniu.
Do risotto wlewamy pierwszą partię bulionu (około 200 ml), czekając z dodaniem kolejnej porcji do czasu aż poprzednia porcja zostanie całkowicie wchłonięta. Szafran dodajemy do ostatniej partii bulionu. Ryż gotujemy w ten sposób przez około 15-20 minut.
Na patelni powinno pozostać trochę sosu, zaś risotto powinno być lekko al dente.
Dodajemy pozostałą część masła i parmezan. Risotto mieszamy, odstawiamy z ognia i po 2 minutach podajemy.
Buon appetito!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz